Wszak formacje tych dwóch panów tkwią w morderczym sporze. Spróbuję jednak przeprowadzić wiarygodny dowód. Zastrzegam przy tym, że nie traktuję tego jako zarzut w kierunku Króla, bo jest wolnym człowiekiem i sam decyduje, z kim mu po drodze, więc każdy powinien to uszanować. Otóż, już w okresie po podboju tamtejszych ziem przez Normanów oraz Wilhelma Zdobywcę (XI wiek), utrwaliła się zasada, iż wasal mojego wasala jest moim wasalem, podczas gdy w całej kontynentalnej, średniowiecznej Europie obowiązywała wówczas zasada, iż wasal mojego wasala nie jest moim wasalem. No tak to my się nie dogadamy, jak kolega będzie podawał w wątpliwość każdy fakt historyczny, który jest niewygodny dla przyjętej przez kolegę tezy. “Wasal mojego wasala jest moim wasalem” obowiązywał w Anglii od czasu Wilhelma Zdobywcy i to jest żelazny fakt, choćby nie wiem jak kolega zaklinał rzeczywistość. Prof. Andrzej Nowak o rządzie D.Tuska:"To jest po prostu grupa pętaków." D.Tusk usiłował wczoraj obrazić terminem tylko dla niego i jego ekipy zarezerwowanym! Czy pętak pętaków ma prawo kogokolwiek nazywać pętakiem?! Nie ma takiej siły, aby wasal Moskwy i Berlina mógł kogokolwiek obrazić słowem pętak! Tusk, Komorowski. Fakt komendacji obu tych panów jest bezsporny. Zasada "wasal mego wasala nie jest moim wasalem" oznaczała, że każdy wasal miał obowiązek dochowania wierności tylko swojemu zwierzchnikowi i nie podlegał innemu seniorowi, nawet temu, któremu posłuszny miał być jego senior. Ta reguła znacznie osłabiała więzi pomiędzy poddanymi a władcą, będącym najwyższym władcą, czyli Król był seniorem największych seniorów , ale panowała zasada mówiąca o tym, że "wasal mojego wasala nie jest moim wasalem". Na najniższym stopniu feudalnej drabiny społecznej stali chłopi, których działki także były rodzajem lenna, na ich użytkownikach ciążył obowiązek pracy i płacenia czynszu. 🎓 Zasada Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem oznaczała, Odpowiedź na zadanie z Poznać przeszłość 1. Zakres podstawowy. Wydanie 2019 lXdF. wasal mego wasala nie jest moim wasalem - nie bylo to stosowane w angli oznacza to ze kazdy wasal mial obowiązek dochowania wiernosci tylko swojemu zwierzchnikowi i niepodlegal innemu seniorowi Wady : reguła osłabiała więzi miedzy poddanymi a władcą wasal swojego seniora mogł powiedziec cos innemu seniorowi Zalety ; senior mogł wszystko wiedziec Junek Newbie Odpowiedzi: 3 0 people got help Odpowiedzi Neftyda odpowiedział(a) o 15:10 Destrukcja: Skopiowałaś cudzą wypowiedź z forum innego, byś się wstydziła. Czyjąś wiedzą i pracą się popisujesz. W każdym kraju, gdzie panowała zasada wasal-senior, też obowiązywała zasada wasal mojego wasala nie jest moim wasalem'? Zasada ta ma ścisły związek ze zwyczajem dzielenia ziem (np. księstwa) przez umierajacego ojca między synów. Jeden z nich (w teorii) zostawał seniorem, czyli sędzią w sporach między teorii również zasada ta miała zapobiegać walkom między praktyce pogłebiała rozbicie dzielnicowe krajów Europy, bo każdy książe, a nawet rycerz był sobie panem na swojej też do wielu drobnych konfliktów, bo wasalem księcia "X" mógł zostać rycerz mieszkający na ziemiach księcia "Y".Zasada ta niszczyła też poczucie przynależności narodowej, bo pojęcie "państwo" zastąpiła osoba silniejszego "opiekuna", któremu wasal składał sluby wierności. Warto dodać, że ta zasada powstała we Francji, a na Wyspach Brytyjskich nie obowiązywała. Neftyda odpowiedział(a) o 14:47 Uważasz, że ktoś się myli? lub Odpowiedzi Klinik odpowiedział(a) o 18:27 Jesteś króle i masz pachołka michała Michał też ma swojego pachołka Kube No i Kuba nie jest twoim pachołkiem ! blocked odpowiedział(a) o 14:08 " Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem " - zasada ta polegała na tym , że król czy też senior mógł iścić sobie prawa tylko i wyłącznie do wasala który podlegał bezpośrednio jemu , natomiast nie miał żadnych praw do wasala który podlegał pod rządy wasala króla . „Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem”- zasada ta polegała na tym, że senior dowodził tylko wasalem który jest bezpośrednio pod nim, a nie mógł wydawać poleceń podwładnym jego wasala. MileyC odpowiedział(a) o 18:27 Chodzi o to, ze jak jakis gosciu nr1 ma swojego wasala a ten jego wasal czyli nr2 ma swojego wasala nr 3 to chodzi o to ze wasal nr 3 nie jest wasalem nr1 klara999 odpowiedział(a) o 13:52 Zasada polegała na tym, że senior dowodził tylko wasalem który jest bezpośrednio pod nim, a nie mógł wydawać poleceń podwładnym jego wasala!... mam nadzieje że praca się sprzydała z góry dziękuje klara99920 krl ma swojego wasala a wasal króla ma swojego wasala,wasal wasala króla nie jest wasalem królamam nadzieje że pomogłam blocked odpowiedział(a) o 18:27 W tym stwierdzeniu chodzi oto, że człowiek nie może rościć sobie żadnych praw do wasala swojego wasala. Nie może żądać od niego np. daniny. Sprawa wymaga jeszcze jednego sprostowania. Zasada ,Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem" obowiązywąła na kontynęcie. Oznaczało to,że jeśli król miła swojego wasala, który z kolei miął swoich wasali to ci ostatni nie podlegali królowi, czyli de facto mogli wystapić (np. zbrojnie) przeciw niemu. Duzo lepszy system panował na Wyspach (dzisąc brytyjskich) gdzie zasada brzmiała ,,Wasal mojego wasala jest moim wasalem" W tym stwierdzeniu chodzi oto, że człowiek nie może rościć sobie żadnych praw do wasala swojego wasala. Nie może żądać od niego np. daniny. Sprawa wymaga jeszcze jednego sprostowania. Zasada ,Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem" obowiązywąła na kontynęcie. Oznaczało to,że jeśli król miła swojego wasala, który z kolei miął swoich wasali to ci ostatni nie podlegali królowi, czyli de facto mogli wystapić (np. zbrojnie) przeciw niemu. Duzo lepszy system panował na Wyspach (dzisąc brytyjskich) gdzie zasada brzmiała ,,Wasal mojego wasala jest moim wasalem" blocked odpowiedział(a) o 18:50 Że jeden człowiek nie miał w rękach wszystkich wasali. (wyobraź sobie piramidkę, gdzie jest jeden wierzchołek oraz pasmo górskie z wieloma szczytami, które obrazuje wspomniane przez Ciebie hasło). Uważasz, że ktoś się myli? lub Kaciooo Zasada "Wasal mojego wasala jest moim wasalem" występowała tylko na wyspach brytyjskich. Zasada "Wasal mojego wasala NIE jest moim wasalem" na kontynencie [na kontynencie europejskim oczywiście bo Feudalizm występował tylko w Europie ;)] 7 votes Thanks 7 i jednak zniszczyło to głowę do tego stopnia, że nigdy nie potrafiłam siebie ocenić pozytywnie. Gdy ludzie na mnie patrzyli zawsze myślałam, że się do śmieją. Do dziś nie lubię, gdy ktoś na mnie patrzy zbyt długo. Byłam typem pomocnej dziewczyny, potrafiłam spędzać miesiące na pomaganiu uzależnionym ludziom, bo sama to przychodziłam. Typem "ziomala", nigdy "dziewczyny". Z wiekiem do tego przywykłam do tego stopnia, że wielokrotnie nie umiałam odczytać emocji drugiej osoby. Do dziś mam wrażenie jakbym była "ziomkiem" i nie mam podejścia "nie napiszę pierwsza, mężczyzna to musi zrobić". Czasem pewnie czytając moje wpisy możecie myśleć, że jem dziewczyną co szuka tu atencji typu - spermiarze. Nie. Obrałam sobie Wykopka za cel poznania ludzi. Wymienienia się zdaniami, poglądami, czasem przemyśleniami. Zdjęcie? Zdjęcia dodaje dla większego zasięgu. Często ludzie mi piszą, że wydaję się sympatyczna, zgadzam się. Zawsze chętnie porozmawiam - jeśli mam czas. Czuję się jak przegryw, choć mogłoby się nie wydawać, bo przecież dodam zdjęcie mordy, czasem ktoś napisze coś miłego, no i jestem różowa. To jak mogę być przegrywem? Mogę. Bo to siedzi w mojej głowie. Czuję się często gorsza, bo przecież na ulicy chodzi tyle pięknych kobiet, więc zawsze widzę siebie w tej gorszej stronie. Nie mam wyczucia mody, dobierania ubrań i w ogóle jestem totalnie pozbawiona gustu. Jeśli czymś się w życiu wyróżniam to byciem outsiderem. Otóż. Do czego zmierzam? Warto pamiętać, że niektóre słowa potrafią kogoś dobić na kilka lat. Warto też pamiętać, że oceniając innych nie możemy oceniać ich na podstawie "Ja na Twoim miejscu...", bo każdy jest inny, ma inną psychikę, punkt widzenia i bagaż doświadczeń. Więc jestem tutaj czując się jak przegryw i mam do tego prawo, ale staram się czasem wnieść coś pozytywnego lub neutralnego. Nie zamierzam zaprzestać tego tagu, dużo miłych ludzi tu poznałam i wierzę w pozytywne strony tego portalu. A zdjęcia będą dodawane, bo to, że jestem różowy nie może być wyznacznikiem tego czy mogę, czy nie powinnam, czy to właściwe. To portal dla każdego, można tu dodawać różne wpisy, więc ja zrobiłam sobie tu "miniInstaStory". Kto czyta to dziękuję, kto dodaje na czarną rozumiem, kto zgłasza ma do tego prawo, kto blokuje to też jego wybór. Miłego wieczorku, chciałam się trochę wytłumaczyć ( ͡º ͜ʖ͡º)

wasal mojego wasala nie jest moim wasalem